Jesienią zeszłego roku wykonaliśmy nasadzenia uzupełniające krzewów i bylin na wybranych rabatach, zaniedbanych od lat „skalniakach” oraz w niektórych pojemnikach, gdzie byliny miały docelowo zastąpić kwiaty jednoroczne. Posadzone zostały różne gatunki bylin i traw ozdobnych, m.in. rozchodniki, kocimiętki, jeżówki, kostrzewy, rozplenice i miskanty.

Niestety nie wszędzie zdążyliśmy się nimi nacieszyć, ponieważ niektóre nasadzenia po prostu zniknęły i została po nich tylko dziura w ziemi. Zniknęły krzewuszki, hortensje i róże posadzone na osiedlu Piastowskim, zniknęły kocimiętki w liczbie około 30 sztuk, posadzone w donicach w pasażu przy sklepie „Stokrotka” na osiedlu Sienkiewicza. Oberwało się nawet świerkom serbskim posadzonym poprzedniej wiosny na osiedlu Piastowskim – ktoś poobcinał młode gałązki na wierzchołkach drzewek. Posłużyły mu pewnie jako dekoracja stołu na Boże Narodzenie. To tylko niektóre „przykłady” ludzkich zachowań z którymi niekiedy się spotykamy. Trudno zrozumieć czym kierują się osoby, które decydują się na taki proceder. To bardzo smutne, bo kwiaty miały być ozdobą naszych osiedli i uprzyjemniać spacer czy odpoczynek.

Zwracamy się z apelem do naszych mieszkańców: jeśli jesteśmy świadkami kradzieży bądź niszczenia zieleni na naszych osiedlach, reagujmy. Zieleń kosztuje, a to jest przecież nasze wspólne dobro. Bądźmy czujni, wspólnie pilnujmy!